Co warto kupić na promocji -49%/55% w Rossmannie?
Hejka! Jak większość z Was wie, słynna Rossmannowa promocja zbliża się ogromnymi krokami, a rozpoczyna się już 9 kwietnia 2018r. Już niebawem blogi i YouTube zostaną zasypane lawiną filmików, w których znane osoby polecą kosmetyki właśnie z tej drogerii. Jednak myślę, że mój post może się przydać, w końcu to blog po części kosmetyczny.
Promocja dla wszystkich to -49%, a dla członków klubu Rossmann będzie -55%, czyli to bardzo dobra okazja, by zainwestować przede wszystkim w tańsze marki (ceny wtedy będą wręcz komiczne), ponieważ te droższe (L'oreal, Max Factor) możemy znaleźć w drogeriach internetowych przez cały rok. Jednak w tym zestawieniu zaprezentuję wszystkie produkty, które lubię bez podziału na cenę. Zaczynamy?
Promocja dla wszystkich to -49%, a dla członków klubu Rossmann będzie -55%, czyli to bardzo dobra okazja, by zainwestować przede wszystkim w tańsze marki (ceny wtedy będą wręcz komiczne), ponieważ te droższe (L'oreal, Max Factor) możemy znaleźć w drogeriach internetowych przez cały rok. Jednak w tym zestawieniu zaprezentuję wszystkie produkty, które lubię bez podziału na cenę. Zaczynamy?
M kilka swoich typów, a jest to, np.
1.Mój pewniak - Max Factor 2000 calorie
Klasyczna wersja sprawdziła mi się wręcz rewelacyjnie - w 100% rozumiem zachwyty na temat tego tuszu. Niesilikonowa szczoteczka pięknie rozdziela, wydłuża i pogrubia rzęsy, sprawiając, że wyglądają niesamowicie. Jego atutem jest możliwość wyboru koloru (testowałam brąz i czarny), intensywność przez cały dzień oraz nieobsypywanie się. Chciałabym wypróbować jeszcze wersję curl i waterpoof, więc pewnie zaopatrzę się w nie na promocji.
2.Maybelline - Lash Sensational
Tego tuszu nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Przez wiele dziewczyn został okrzyknięty mianem najlepszego tuszu z drogerii, ja też go lubię. Silikonowa szczoteczka nadaje rzęsom niesamowitej objętości, długości i grubości, barwi je na intensywny czarny kolor, który utrzymuje się aż do momentu zmycia. Wszystko jest z nim OK przez cały dzień - nic się nie kruszy i nie rozmazuje.
3.Ulubieniec wszech czasów - Wibo pomada do brwi
Jest to kosmetyk, bez którego nie wyobrażam sobie mojego makijażu brwi. Dyscyplinuje włoski, nadając im koloru na cały dzień. Jest wodoodporna i wytrzymuje aż do momentu demakijażu, a nawet wtedy nie chce się łatwo poddać płynowi micelarnemu. Jest bardzo wydajna i z całą pewnością godna polecenia, nawet ze względu na wygodę jej aplikacji. Kolor dark brown jest bardzo uniwersalny, można wyrysować nim mocne i wyraźne brwi lub całkiem delikatne. Ja chciałabym spróbować koloru 01 soft brown, bo wydaje mi się, że będzie bardziej OK na wakacje, gdy rozjaśnię trochę włosy.
4.Puder mineralny - Lovely Sweet Kissing Powder
Uwielbiam go! Ma cudowny, przesłodki zapach, przeurocze opakowanie, a co najważniejsze działa jak trzeba. Ładnie matowi skórę i nadaje śliczne wykończenie podkładowi. Jest jasny i żółty, więc nie bieli, ale też nie przyciemnia makijażu. Na plus jest też jego wydajność, bo go używam, używam i skończyć nie mogę. Polecam!
5.Podkład idealny na gorące dni: Maybelline Fit Me
Na ogół preferuję podkłady rozświetlające, nawilżające, więc jak to się stało, że w tym zestawieniu znalazł się podkład dla cery normalnej i tłustej...? Otóż, na lato, gdy jest gorąco, a chcę, by mój makijaż przetrwał w nienagannym stanie, używam właśnie tego podkładu. Przy dobrze nawilżonej skórze nie podkreśla mi suchych skórek, ani nie tworzy nieestetycznych plam. Kolor 105 jest dla mnie idealny, gdy się trochę opalę.
6.Na codzień: Bourjois Healthy Mix
Żaden podkład nie pachnie tak pięknie jak ten! Cudowny zapach zdecydowanie umila aplikację podkładu, a efekt jaki daje na skórze bajka... To dosłownie efekt zdrowej, wypoczętej buźki, o której każda z nas marzy. Utrzymuje mi się cały dzień, nie tworząc masakry na twarzy i nie zapycha nawet przy codziennym stosowaniu. Jedynym minusem są kolory, bo 50 jest różowy, a 51 żółciutki, ale ciemnawy... Jednak na wiosnę 51 pasuje jak ulał, więc pozostaje tylko czekać lub rozjaśniać białym mikserem.
7.Również jeden z ulubionych: L'oreal True Match
Bardzo go lubię, za piękny efekt na buźce i brak ciemnienia. Lubi podkreślać suche skórki, dlatego dobrze wypielęgnowana twarz to podstawa (z resztą jak i przy wielu innych produktach), a wtedy podkład wygląda cudownie. Nie jest to mocno świetliste wykończenie (jak w przypadku Healthy Mixa), ale nie jest też mocno matowy. Taki efekt zdrowej i zadbanej cery, który też mi się bardzo podoba. Ogromnym plusem jest też jego wydajność i to, że nie zapycha, nawet przy codziennym stosowaniu.
8.Przed matową pomadką: Carmex
Jest to intensywnie nawilżający balsam do ust, który idealnie je przygotowuje pod cięższe szminki. Ogromnym plusem jest na pewno wybór formy (tubka, sztyft, słoiczek) oraz smaków, których jest dosyć sporo. Ja najbardziej polubiłam się z wersją granatową, jest świetna. Sprawdza mi się o wiele lepiej, niż słynne jajeczko EOS lub Baby Lips.
9.Matowe cudo: Max Factor Lipfinity
Testowałam ją podczas ważnych imprez i uroczystości, a nawet podczas wyjścia na pizzę ze znajomymi i w obydwu rolach sprawdziła się idealnie. Jak wiemy, ciężko o pomadkę, która cały czas będzie wyglądała ładnie na ustach, nie krusząc się i nie rozmazując. Wytrzymuje wiele godzin i ciężko (na prawdę ciężko) zmyć ją nawet płynem micelarnym, co jest oczywiście jej plusem, bo przetrwała, np. pizzę, której żadna inna szminka nie wytrzymała. Normalnie pomyślałabym, że wysusza usta i wygląda nieestetycznie po czasie, ale tak nie jest. A to za sprawą nawilżającego sztyftu dołączonego do zestawu. Bomba! Nie mam jej absolutnie nic do zarzucenia. Wielkim plusem jest też gama kolorystyczna, każdy na 100% znajdzie coś dla siebie.
10.Peeling cukrowy: Evree sugar lips
Po zmyciu pomadki, zawsze nakładam odrobinkę tego cudeńka, by usta dalej prezentowały się pięknie. Jeśli mam suche skórki na ustach, to po użyciu peelingu z Evree są idealne. Gładkie, nawilżone i mają zdrowy wygląd. Niesamowita sprawa, na prawdę. Ogromnym plusem są też zapachy (pomarańcza lub poziomka).
I to byłoby na tyle, to jest taka moja mini lista pewniaków, choć do koszyka wpadną mi pewnie zupełnie inne rzeczy... Jak zwykle. Czasem są fajne, a czasem nie, no życie po prostu. Planuję zrobić wpis z bublami, które kupiłam właśnie na tego typu promocjach. Co wy na to?
Powiem Ci, że uszczęśliwiłaś mnie tą informacją, bo czekałam na tą promocję i miałam nadzieję, że będzie kolejna po "2+2 do włosów" :) Z Twoich propozycji bardzo zaciekawiła mnie pomadka od Max Factora - brzmi naprawdę obiecująco.
OdpowiedzUsuńPS: A o bublach chętnie poczytam :)
http://crafty-zone.blogspot.com/
Buble już jutro lub za 2 dni:*
UsuńPomadka z Max Factora jest świetna, polecam gorąco kochana!
Ja na pewno skuszę się na pomadkę z Rimmela, maty mają super, no i zrobię mini zapas podkładu i korektora, bo jednak to spora oszczędność. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam i życzę powodzenia na zakupach! :*
UsuńLubie produkty lovely i wibo! Są tanie ale dobrej jakości. O peelingu evree słyszałam dużo dobrego no i o carmexie do ust którego muszę spróbować! Może wybiorę się po niego 9 kwietnia! Buziaki kochana
OdpowiedzUsuńUdanych zakupów!:*
UsuńUwielbiam ten tusz Maybelline - znów szykują się udane zakupy :D
OdpowiedzUsuńMój blog - ZAPRASZAM
Hihi <3
Usuńsuper kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę!
UsuńCzekam na ta promocję, chodź nie mam w planach dużych zakupów :) kupię to co zawsze, swoich ulubieńców i pozwól że zainspiruję się twoją listą <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Jasna sprawa kochaniutka :*
UsuńDziękuję, bardzo interesują mnie te odkłady! Fit me jest super, ale chyba muszę poszukać jaśniejszego odcienia :)
Usuń110 jest podobno jest jaśniejszy i 104, a może i nawet 100, ale nie wiem jak z dostępnością...
UsuńZnając moje szczęście, wszystkie będą wykupione zanim wejdę do sklepu :D kochana, obserwuję <3 jesteś cudowna, dziękuję za komentarze bardzo chętnie będę odwiedzać twojego bloga na bierząco <3
UsuńTo samo mogłabym powiedzieć o Tobie, dużo całusków! :*
UsuńJa muszę kupić jakiś puder i cenie do powiek
OdpowiedzUsuńPuder z Lovely polecam serdecznie:)
UsuńJuż nie mogę się doczekać tej promocji! Sama mam w planach małe zakupy :D
OdpowiedzUsuńTo 5! <3
Usuń-49% uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Rossmannowe promocje! <3
OdpowiedzUsuńNa pewno zajrzę do sklepu, tylko pierwsze co zrobię to sporządzę listę zakupów :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
lublins.blogspot.com
Ja właśnie też planuję listę zakupów, ale czy się jej przytrzymam? Kto wie, haha:D
UsuńJuż zajrzałam, świetny blog!
Większość kosmetyków znam i na pewno obkupię się nimi na promocji - jedynie zastanawia mnie pomada do brwi, bo tej akurat nigdy nie używałam. Może akurat warto będzie przetestować!
OdpowiedzUsuńWarto! <3
UsuńHey dear!
OdpowiedzUsuńLove the post and followed your blog <3 Can you please visit and follow mine back? <3
pimentamaisdoce.blogspot.pt
Testowałam połowę z tych kosmetyków i jestem zadowolona. Uwielbiam tusze z Maybelline.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, MÓJ BLOG♥
To super, już byłam :*
UsuńTusz z Maybelline jest super też polecam
OdpowiedzUsuńPodkład Healhy Mix moje wielkie rozczarowanie :(
Cieszę się, że są takie promki w rossmanie, zawsze można coś super upolować! Ja teraz się czaję na jakość fajną paletkę ;)
vanilliowynotes.pl
Wielka szkoda, że HM Ci się nie sprawdził :(
UsuńPaletek z Rossmanna miałam niewiele, więc się nie wypowiem :*
kupiłem żel ostatnio i kusiło mnie między old spayis czy falmoliv bo tak tanio było.
OdpowiedzUsuńpalmoliv
UsuńTo świetnie, że znalazłeś coś dla siebie :)
UsuńPodklad fit me to moj ulubiony mam cerę mieszaną więc idealnie mi matuje. A co do L'Oréal mi ciemnial i robiło się ciasteczko. Napewno będę chciała kupić pomade do brwi, nie wiem czemu ale lubie do nich testować wszystko co się da :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Też uwielbiam testować, 5!
UsuńSzkoda, że True Match Ci się nie spodobał:(
Koniecznie będę musiała przetestować pierwszy tusz do rzęs ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Polecam! :)
UsuńJuż nie mogę się doczekać :) Uwielbiam pomadki, błyszczyki z Wibo, które są na prawdę dobrej jakości ! <3
OdpowiedzUsuńTak samo ♥
UsuńO ja mam w swojej kosmetyczce ten podkład z maybelline :D
OdpowiedzUsuń+ obserwuje
Zapraszam http://www.paulaszpinda.pl/2018/02/haul-rosegal.html
Świetnie ♥
Usuńfajne kosmetyki :) ja na tej promocji nic nie kupię bo mam zapasy na kilka miesięcy :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mojaszafamodnaszafa.blogspot.com
Podkład maybelline bardzo lubię, a tusz 2000 calorie to mój ulubieniec :D Z kolei lash sensational jakoś nie do końca mi po drodze, ale jeszcze go potestuje :)
OdpowiedzUsuńMam parę rzeczy na oku, które chciałabym kupić na promocji, ale pewnie zanim się wybiorę to już nic nie będzie...
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem podkładu z maybelline :) zobaczymy :D Post super
OdpowiedzUsuńU mnie tusz 2000 Calories daje zbyt mały efekt, wolę coś mocniejszego. Z podkładów znam ten Fit me! oraz Healthy Mix :)
OdpowiedzUsuń